wtorek, 27 listopada 2012

Krew Chrystusa w śniegu

Heiligenblut - kościół św. Wincentego oraz za wieżą w chmurach Grossglockner, najwyższy szczyt Austrii
Malownicza alpejska miejscowość Heiligenblut dosłownie znaczy Święta Krew. W 914 r. z Konstantynopola przez góry miał wracać do ojczyzny duński książę imieniem Briccius, z buteleczką krwi Chrystusa jako dar od cesarza Konstantyna VIII. W miejscu, w którym dziś na wysokości 1620 m n.p.m. stoi kaplica, zginął zasypany lawiną. Po pewnym czasie ze śniegu wyrosły trzy kłosy, a zaintrygowani tym nadzwyczajnym zjawiskiem mieszkańcy doliny odkopali zwłoki nieszczęśnika i znaleźli przy nim relikwiarz ze Świętą Krwią. Legendarne kłosy znalazły swoje miejsce w herbie Heiligenblut. Relikwie krwi przechowywane są w gotyckim kościele św. Wincentego (Vinzentkirche) Obecnie miejscowość znana jest głównie jako stacja narciarska, a zdjęcia wieży tamtejszego kościoła z ośnieżonym Großglocknerem, najwyższym szczytem Austrii w tle można znaleźć w każdym przewodniku po tym kraju. W Heiligenblut kończy się alpejska trasa tzw. Großglockner Hochalpenstraße.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz